JAKI CHLEB POWSTANIE Z TEJ MĄKI

W 2012 roku spożycie chleba i bułek w polskich gospodarstwach domowych, w przeliczeniu na jedną osobę, wyniosło 52 - 52,5 kg. Rok wcześniej było na poziomie 53,5 kg. Przeciętny Polak je więc dziś o ponad 40 kg pieczywa mniej niż dwie dekady temu.


Rozmawiamy z Jarosławem Goszczyckim, właścicielem Piekarni Tyrolska.

- Czy w roku 2013 pieczywo będzie droższe?

- Jeżeli trend wzrostowy cen mąki nie zostanie zastopowany, to należy zakładać w niedługiej perspektywie również wzrost cen produktów piekarniczych. Już mniejsze piekarnie miewają problemy z płynnością finansową, czego efektem jest zamknięcie kilku zakładów na terenie Olsztyna oraz całego regionu Warmii i Mazur. Cena mąki na przestrzeni kilku miesięcy wzrosła o blisko 30%. Czy w związku z tym spodziewać się mamy podwyżki chleba akurat o 30 % - niekoniecznie. Cena pieczywa zależy także od innych czynników, ale na pewno wzrost kosztów jego produkcji będzie odczuwalny. Pociesza fakt, że cena chleba na Warmii i Mazurach jest średnio o 20 % niższa niż w Warszawie, Łodzi czy Wrocławiu.


- Co było przyczyną zwyżki cen mąki?

- Ma to związek ze wzrostem cen zbóż na giełdach. W roku 2012 zanotowano znaczne zwiększenie import_u zbóż w Chinach. Wzrosła tam konsumpcja chleba i produktów piekarniczych. Chiny, które nie produkują zbóż, import_owały ostatnio bardzo dużo zboża z Rosji, wskutek czego znacznie ograniczył się eksport rosyjski do innych krajów, w tym do Polski. To stworzyło lukę na rynku, którą wypełnić musiało zboże już dużo droższe. Od kilku miesięcy zachodnie statki w polskich portach skupują duże ilości zbóż po cenach, jakie są im oferowane. Popyt przewyższa podaż, co wykorzystują dostawcy zbóż podnosząc ceny.  

 
- Czy planowany wzrost cen pieczywa może spowodować obniżenie jego konsumpcji?

- Raczej nie. Pieczywo jest jednym z najtańszych pokarmów dostarczających energii dla organizmu człowieka. Poza tym bardzo mocne jest przyzwyczajenie Polaków do konsumpcji pieczywa, a zmiany przyzwyczajeń żywieniowych zachodzą powoli. Musiałyby się pojawić na rynku zamienniki o podobnych walorach i tańsze, a takich produktów nie ma. Moim zdaniem konsumenci zaczną poszukiwać produktów o wyższych walorach smakowych i zdrowotnych, co spowoduje, że nie będzie miejsca na rynku dla maruderów technologicznych, dla producentów pieczywa niskiej jakości.

 
- Z jednej strony mówimy o wzroście cen pieczywa, a tymczasem w sieci sklepów Piekarni Tyrolska notujemy obniżki cen.

- Tak, rzeczywiście wprowadzamy okresowe obniżki cen na poszczególne rodzaje pieczywa, by zachęcić klientów do zapoznania się z naszą szeroką ofertą. Planujemy co tydzień obniżać we wszystkich sklepach naszej sieci ceny wybranych produktów o 50 %.  W ubiegłym tygodni był to chleb baltonowski,  tym jest to bułka z cebulą, a w kolejnych będą inne rodzaje pieczywa.

www.tyrolska.pl